niedziela, 25 października 2015

Schody do nieba, albo nie

Tak naprawdę to chodzi o schody, które najczęściej prowadzą nas na pierwsze, góra drugie piętro i są w naszych domach. Bo ze schodami jest różnie....tzn. powiedzmy sobie szczerze, schody to temat niewygodny, od którego staramy się trzymać z daleka na ile się da. Najpierw na etapie planowania nie poruszamy tematu, myśląc w końcu są na planie, potem na budowie czujemy zaskoczenie widząc je po raz pierwszy na żywo i zagłuszamy rozczarowanie, bo przecież możemy po nich wejść wyżej. Największe dylematy czekają nas na etapie wykańczania, kiedy okazuje się, że nasze schody nie będą wyglądały tak jak na zdjęciu, które znaleźliśmy na zagranicznym portalu i do ostatniej chwili zastanawiamy się co z nimi zrobić, a efekt końcowy...... cóż uczymy się z nim żyć. Zastanawiam się dlaczego i powiem Wam szczerze, że powodów jest wiele, a często dochodzi do tego brak odpowiedniego wykonawcy. a Ci których wybieramy robią schody solidne, ale nie na czasie, co zresztą widać na ich stronach firmowych. Więc jeśli znacie fachowców, którym można powierzyć takie realizacje jak na zdjęciach lub sami nimi jesteście, koniecznie zostawcie namiary.

Moje rady na schody to:

  • Pomyśl o schodach już na etapie planowania domu, nawet jeśli kupujesz gotowy projekt skonsultuj go z dobrym architektem
  • Nie zostawiaj wyboru materiałów/balustrady na ostatnią chwilę, pamiętaj, że poza funkcją użytkową schody mogą być piękną dekoracją, podkreślającą styl całego domu, a o taki efekt będzie trudno bez wcześniejszego projektu










Źródło zdjęć tutaj

to jak, robimy schody do nieba?

Pozdrawiam, Kasia 

piątek, 16 października 2015

Taki dom

"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma", a ja....... uwielbiam przeglądać oferty nieruchomości. Nic na to nie poradzę. Oglądam domy na sprzedaż i wynajem na okrągło. Ustawiam wybór od najdroższych, tak aby zobaczyć "najbardziej luksusowe" oferty i często się zastanawiam patrząc na cenę i zdjęcia domów w Polsce - kto to kupi? Bo powiem Wam szczerze, że nawet gdybyście mieli wiele milionów w kieszeni ciężko byłoby je wydać w naszym kraju na gotową nieruchomość, dlatego patrzę za ocean, patrzę, podziwiam i marzę, że kiedyś i u nas będą takie domy na sprzedaż jak ten. Bo wiecie, ten prezentowany pięciuset metrowy dom został zaprojektowany i wybudowany "na sprzedaż" - co moim zdaniem jest prawdziwym wyzwaniem. Zdjęcia mówią za siebie, a fakt, że dom został sprzedany przed zakończeniem wszystkich prac za prawie trzy miliony dolarów, potwierdza sukces przedsięwzięcia. Całą historię przeczytacie tutaj, a ja tymczasem zapraszam na wizualną ucztę.



















Pozdrawiam, Kasia


środa, 14 października 2015

Mała kuchnia, dobry projekt

Zaprojektować dużą kuchnię to przyjemność, zaprojektować małą kuchnię, która pomieści wszystkie funkcje to wyzwanie, a ja lubię takie wyzwania. Tym razem chodzi o kuchnię w kawalerce (25 m kw), otwartą na pokój. Ze względu na cały projekt (obiecuję, pokażę efekt końcowy) zabudowa będzie w jednej linii - powierzchnia do wykorzystania 228 cm. Ponieważ jest to mieszkanie inwestycyjne nie wiadomo jeszcze, kto będzie tam mieszkał (pewnie będzie to jedna osoba).

Tak wygląda kuchnia w stanie deweloperskim



Pierwsze zadanie to usunięcie grzejnika, dzięki któremu będzie możliwe zainstalowanie do końca dolnej zabudowy. W kuchni będą: zmywarka, okap, jednokomorowy zlew, dwupolowa płyta indukcyjna, lodówka z zamrażalnikiem. Wnęka po prawej stronie na prawym zdjęciu, która ma 75 cm szerokości i 40 cm głębokości zostanie zabudowana szafą z półkami. Równolegle do zabudowy powstanie blat 55 x 120 cm, który będzie pełnił rolę stołu, biurka i dodatkowego blatu roboczego.
Tak wygląda układ szafek (kuchnia będzie zakupiona w sklepie Ikea)

Opcja bez  piekarnika


Opcja z piekarnikiem



A tu dokładny "przepis na wszystkie składniki"

Górne oświetlenie okrągły plafon Darling w czarnej oprawie, średnica 35 cm



Fronty kuchenne okleina dębowa Ekestad, Ikea,






Nad blatem znajdzie się gres Evolutionmarble Calacatta 60x120 cm, ponieważ płyty są duże będą łączone tylko w jednym miejscu




Blat drewnopodobny w kolorze zbliżonym do frontów, Ekbacken, Ikea



Bateria Lundskar, Ikea, do kupienia tutaj



Zlewozmywak jednokomorowy Camea mini, Piramis, ta komora jest mała ma 26x36 cm, ale bez problemu można umyć w niej kubek, talerz, czy filiżankę



Mieszkanie jest dla jednej osoby, stąd wybór płyty indukcyjnej Mojling z dwoma polami  



Dodatkowy, drewniany blat zostanie zamontowany równolegle do zabudowy. Blat będzie przycięty do rozmiaru 55x120 cm z jednej strony będzie przykręcony do ściany, z drugiej strony będzie się opierał na koźle Lerberg



Ostatnie decyzje związane z kuchnią dotyczą: 
uchwytów - w jakim kolorze, stawiam na czarny lub złoty, piekarnika - czy w tak małej, jednoosobowej kuchni montować piekarnik, czy wykorzystać tę przestrzeń na szuflady? Macie doświadczenie z tak małymi kuchniami? Chętnie poznam Wasze zdanie.

Pozdrawiam, Kasia

wtorek, 6 października 2015

Nowoczesna kuchnia w kolorze dębu

W mojej najbliższej realizacji planuję dębową kuchnię. Nie białą, nie szarą tylko dębową. Kuchnia jest malutka i wymaga bardzo dobrego planu (o szczegółach napiszę w następnym poście). Dlaczego dąb? to bardzo "wdzięczny kolor", nawet przy nowoczesnej kuchni nie ma się wrażenia sterylności. Naturalny dąb nadaje się do małych i dużych przestrzeni. Lubię takie kuchnie (właśnie sobie uświadomiłam, że ja w domu mam kuchnię z bielonego dębu). Co wy na to ,czy planując kuchnię zdecydowalibyście się na taki kolor frontów? Jakie dodatki widzicie w takich kuchniach i z jakim kolorem byście je połączyli? Ja już mam swoje typy.....










Dwie ostatnie kuchnie, to kuchnie z Ikea, poznalibyście?



Pozdrawiam, Kasia