W mojej najbliższej realizacji planuję dębową kuchnię. Nie białą, nie szarą tylko dębową. Kuchnia jest malutka i wymaga bardzo dobrego planu (o szczegółach napiszę w następnym poście). Dlaczego dąb? to bardzo "wdzięczny kolor", nawet przy nowoczesnej kuchni nie ma się wrażenia sterylności. Naturalny dąb nadaje się do małych i dużych przestrzeni. Lubię takie kuchnie (właśnie sobie uświadomiłam, że ja w domu mam kuchnię z bielonego dębu). Co wy na to ,czy planując kuchnię zdecydowalibyście się na taki kolor frontów? Jakie dodatki widzicie w takich kuchniach i z jakim kolorem byście je połączyli? Ja już mam swoje typy.....
Dwie ostatnie kuchnie, to kuchnie z Ikea, poznalibyście?
Pozdrawiam, Kasia
A moją uwagę zwróciły przewijające się wzorzyste płytki :) Chcę takie!
OdpowiedzUsuńGorąco polecam, na całe szczęście wybór jest już całkiem duży. Pozdrawiam, Kasia
UsuńDrewniane kuchnie to baardze przytulne pomieszczenia i również poświęciłam im post na blogu :) a wzorzyste płytki pięknie się z nimi prezentują :)
OdpowiedzUsuńDominika, to prześlij link, chętnie zobaczę. Mi się bardzo podobają takie kuchnie. Ja też bardzo lubię połączenie płytek ze wzorami z drewnem. Pozdrawiam, Kasia
UsuńPiękne inspiracje! Pierwsza i trzecia po prostu jest genialna! :)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobają te połączone z czarnym kolorem, wszystko wskazuje, że mam bzika na punkcie czarnego :-)))). Pozdrawiam, Kasia
UsuńNie wszystko co pokazałaś mi się podoba. Dla mnie drewniana kuchnia musi mieć pazur, bo inaczej jest odrobinę mdła. 1 i 4 najlepsze!
OdpowiedzUsuńOla, wiem o czym mówisz. Ja osobiście lubię "mdłe" kuchnie i nawet taką mam :-). Trochę jestem "sterylna" w materii kuchennej. 1 i 4 są najbardziej nietypowe, autorskie powiedziałabym. Pozdrawiam, Kasia
Usuńjak dla mnie strzał w 10 ! a dąb wiadomo - jest piekny pod każdą postacią!
OdpowiedzUsuńMagda, to tak jak Twoje mieszkanie, łączy w sobie wszystkie elementy, które uwielbiam, czyli metal, drewno, beton i naturalne kolory :-). Pozdrawiam, Kasia
UsuńKlasyczny dąb w nowoczesnym minimalistycznym wydaniu- bardzo podobają mi się te mocno kontrastowe zestawienia- zarówno kolorystyczne jak i stylistyczne :)
OdpowiedzUsuńMi też, zwłaszcza w zestawieniu z czarnym metalem. Dla mnie to duet doskonały :-). Pozdrawiam, Kasia
OdpowiedzUsuńA ja muszę się przyznać, że nie lubię dębu - mam w domu dębowy parkiet, a kiedyś były jeszcze dębowe schody. Od kiedy wymieniłam schody na malowane, dom od razu zaczął wyglądać bogato i chędogo ;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko z pokazanych przez Ciebie kuchni te na zdjęciach numer 5, 7, 9 i ewentualnie 10 mi się podobają :)
Olu, nie lubisz dębu jako materiału, czy kolor wybarwienia, który miałaś na schodach Ci nie odpowiadał? Co do malowanych schodów, to wszystko zależy od efektu , który chcemy uzyskać, bardzo jestem ciekawa na jaki kolor pomalowałaś schody. Pozdrawiam, Kasia
UsuńNie przepadam za strukturą drewna dębowego, ale wybarwienie też było po prostu brzydkie ;) Parkiet mam ten sam, nadal nie uważam go za zbyt ładny, ale dużo lepiej wygląda obecnie, po wycyklinowaniu i polakierowaniu.
UsuńSchody mam teraz wykonane od nowa (sama okładzina, bo konstrukcja z żelbetu została) - stopnie i poręcze są jasno szare (Tikkurila J499) z połyskiem na poziomie ok. 50-60% (nie pamiętam, na czym konkretnie stanęło), natomiast reszta, czyli słupy, podstopnie, tralki i maskownice są białe - RAL9016 z 30% połyskiem.
Również pozdrawiam :)
Koniecznie pokaż. Już samo zestawienie jasno szary, biały i dąb, brzmią dla mnie jak poezja :-)
UsuńTutaj mam jedno zdjęcie "zaraz po remoncie", czyli ze zwisającymi żarówkami na kablach itd. ;) Nie wiem, czy cokolwiek na nim widać, ale chyba "zamysł" jest ;)
Usuńhttps://www.dropbox.com/s/59xlypentsbs1m0/tikkurila%20F436%201.jpg?dl=0
Takie jasne drewno jak na pierwszym zdjęciu uwielbiam ale jednak podłoga za bardzo zlewa się z meblami jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńLubię dąb, mamy podłogę dębową lekko bieloną i wciąż mi się podoba, a kuchnia najbardziej podoba mi się z czarnymi wstawkami, jest akcja i reakcja:) czyli tak jak lubię.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Marta