czwartek, 13 października 2016

Ham Yard Hotel, hotel nie z tej bajki?

Na tyłach placu Piccadilly Circus w Londynie, w samym sercu Soho znajduje się Ham Yard Hotel, hotel nie z tej bajki, a może właśnie z tej? Zaprojektowany przez współwłaścicielkę sieci hotelowej i projektantkę wnętrz Kit Kemp wywarł na mnie ogromne wrażenie.

Na czym polega jego wyjątkowość? Co odróżnia go od wielu innych, luksusowych hoteli? Napewno jednym z powodów jest taras i ogród warzywny na ostatnim piętrze, wewnętrzny dziedziniec z niesamowitą, złotą rzeźbą angielskiego artysty Tonny Cragg, czy sama koncepcja hotelu połączonego z pasażem w którym mieści się kilka ciekawych sklepów, ale najważniejszym punktem są wnętrza i ich wyjątkowy, bardzo indywidualny charakter. Na pierwszy rzut oka nie ma się pewności, czy to prywatny dom, czy hotel. Bardzo mi się ten kierunek w hotelarstwie podoba. Ale jest jeszcze jeden, najważniejszy powód ,dla którego Wam go pokazuję: tkaniny i ich zestawienie.

Podziwiam Kit Kemp za jej wiedzę, styl i zdolność zestawiania różnych faktur, kolorów i dekoracji, dzięki, którym elegancki pokój hotelowy zamienia się w stylowy, niespotykany apartament. Pokoje i apartamenty niczym nie przypominają hotelu właśnie dzięki tekstyliom. Myślę, że nie doceniamy ich mocy w naszych wnętrzach. Boimy się złego wyboru i nie chcemy ryzykować. nie zdając sobie sprawy jak wielką moc mają kolory. Zresztą sami zobaczcie.






Brawa, za piękne, neutralne łazienki 



Jeden z apartamentów ma własną bibliotekę ..... rewelacyjny pomysł














Tak wygląda biblioteka dla gości hotelowych, nawet nie wyobrażacie sobie jak wygląda restauracja i bar hotelowy.....gorąco Wam polecam tutaj


Macie ochotę na kolor? Ja bardzo....,
Pozdrawiam, Kasia 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz