W projektowaniu stawiam na ponadczasowość, z tego samego powodu założyłam bloga. Pokazuję na nim realizacje i produkty, które według mnie właśnie takie są. Wysoko ustawiam poprzeczkę lubię uczyć się od najlepszych. Przedstawiam dużo wnętrz amerykańskich, bo właśnie tam znajduję inspirację i najlepsze rozwiązania. Lubię ich luz połączony ze świetnej jakości meblami. Wybieram wnętrza, gdzie funkcjonalność, prostota i elegancja łączy się z komfortem.
W pracy i w blogowaniu wykorzystuję doświadczenie i wiedzę, które zdobyłam podczas lat spędzonych w Anglii, Hiszpanii, Francji i Izraelu oraz w czasie wielu podróży do najdalszych zakątków świata.
Zapraszam do współpracy
Kasia Gal, Projektant Wnętrz i Dekorator
Portfolio: http://kasiagal.com/
tel. +48 691 519 990
i love having yellow at home!! brings happiness elegance and summer to the space
OdpowiedzUsuńi'm having yellow flours and a yellow map on my table now!
like!!
I need yellow too :-)
OdpowiedzUsuńno pięknie: już dawno odkryłam, że nie ma brzydkich kolorów, tylko brzydkie zestawienia, a tutaj nawet zestawienia które uważałam za szczyt bezguścia (żółty+różowy) i banału (żółty+niebieski) są bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńTylko dlaczego w takim razie mój dom wygląda... buro?
Joanna, czasami potrzebny jest ten pierwszy krok, żeby się odważyć i dodać kolor do naszego życia, żeby nie było "buro", bo "buro" to bezpiecznie. Zacznij od dodania drobnych akcentów w kolorze który lubisz. Kup kolorowy kubek, albo podkłądkę pod talerz i zobacz jak się z tym czujesz - dobrze? dodawaj dalej poduszkę, ramkę, pled, później będzie tylko łatwiej :-). Jaki jest twój ulubiony kolor tak naprawdę?
OdpowiedzUsuń