piątek, 25 września 2015

Wyjazd do Nowego Yorku


Vestry Loft w Tribece, artystycznej dzielnicy Nowego Yorku znalazłam na stronie apartamentów do wynajęcia. Przeglądam oferty wynajmu i choć będę tam dopiero za rok to już teraz szukam pięknych wnętrz. Lubię oglądać jak żyją mieszkańcy dużych metropolii, jak wyglądają ich mieszkania i jak są urządzone. Nowy York to dla mnie miasto szczególne, byłam tam wiele razy, łączy mnie z nim dużo miłych wspomnień i powiem Wam szczerze, Nowy York jest najpiękniejszy jesienią, naprawdę. A wy macie swoje ulubione, jesienne miasta?











































Więcej zdjęć tutaj

Pozdrawiam, Kasia Gal

8 komentarzy:

  1. Przepiękne wnętrze! Moim ulubionym jesiennym miastem wirtualnie ;) jest właśnie NY, natomiast na żywo nigdzie nie widziałam piękniejszej jesieni, niż na wrocławskich Krzykach <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podoba mi się jak spójne jest to wnętrze i jak wygodne. To zdecydowanie cecha, którą dostrzegam w większości amerykańskich realizacji. A co do Wrocławia, to właśnie myślę, kiedy i jak wybrać się tam na weekend. Często odwiedzałam tamte rejony w dzieciństwie i naprawdę wiele z tych wyjazdów pamiętam i miejsca i przyrodę :-)

      Usuń
  2. True NY! Uwielbiam te wariacje na temat cegły. Marzy mi się choć przez chwilę zamieszkać w NYC. Świetna inspiracja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwona, dla mnie też ten loft jest kwintesencją wnętrz w Nowym Yorku, choć inne style w nowojorskich klimatach też do mnie przemawiają i zdecydowanie taka cegła jest moją ulubioną. Życzę Ci spełnienia tego marzenia, a może nawet planu. Ja nawet marzenia nazywam planami i zauważyłam, że po tej zmianie wzrósł czynnik "spełniania się". Pozdrawiam, Kasia

      Usuń
  3. Uwielbiam takie przestronne, jasne wnętrza :) Musi tam być pięknie w słoneczne dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamila, to jest nie samowite jak różnie ludzie odbierają te same wnętrza. Niedawno ktoś napisał na FB, że bardzo mu się ten loft podoba, tylko, że jest za ciemny, a jak tak jak Ty odpisałam, że dla mnie jest jasny :-). Cieszę się, że myślisz tak samo, zwłaszcza, że sama mieszkasz wśród szwedzkich wnętrz. Pozdrawiam, Kasia

      Usuń
  4. Jeśli loft, to tylko w NY! Uwielbiam wnętrza w takim klimacie, gdzie jest surowo, przestronnie i nonszalancko. Można nie przepadać za takimi apartamentami, ale jedno trzeba im przyznać – są jedyne w swoim rodzaju. To właśnie w NY spopularyzowano mieszkanie w loftach. Artystyczna bohema, ambitni yuppie, biznesmeni, przedstawiciele showbiznesu – wszyscy chcieli mieszkać w postindustrialnych wnętrzach. Lofty w NY wydają mi się bardzo adekwatne, wpisane w krajobraz tak, jak u nas betonowe dżungle blokowisk. Zazdroszczę, że będziesz miała okazję po raz kolejny zamieszkać w prawdziwym nowojorskim lofcie. A co do jesieni, lubię ją zawsze i wszędzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, mi też lofty będą się zawsze kojarzyły z pofabrycznymi budynkami, zwłaszcza tymi w NY. A co do wyjazdu do NY to gorąco polecam, bo nie da się tego miejsca porównać z żadnym innym na świecie. Dla mnie Nowy York to odrębne państwo, nie miasto :-). Pozdrawiam, Kasia

    OdpowiedzUsuń