piątek, 28 stycznia 2011
40 Bond St., New York
Miasto: NY, ulica: 40 Bond St., budynek: mieszkalny, zaprojektowany przez sławy światowej architektury: Jacques'a Herzog'a i Pierre'a de Meuron. W budynku apartamenty a wśród nich dwa zaprojektowane przez Robert'a Couturier'a. Efekty? Zdjęcia mówią za siebie.....
Budynek przy 40 Bond St.
Wejście i zewnętrzna fasada
A tu już sam apartament...
Zdjęcia z http://nymag.com/
środa, 26 stycznia 2011
Kolorom mówimy tak!
Max Mara RTW Wiosna 2011
Ten rok w modzie to powrót intensywnych kolorów, a we wnętrzach? Szykuje się rewolucja, wierzę, że przed nami okres eksperymentowania z kolorami (i nie chodzi mi tutaj o beże...). Niech to nawet będą tylko dodatki, ale czas się odważyć, zaryzykować, może nawet popełnić błędy. Wszystkie kolory czekają!!!!
poniedziałek, 24 stycznia 2011
Na poprawę nastroju
Wiecie, że różowy poprawia nastrój? Jeszcze dwa miesiące do kalendarzowej wiosny, ale nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy zaapilkowali sobie różowy zastrzyk energii, chociażby tak.....
Lampa Cindy http://www.kartell.com/
Farba "Peony http://www.benjaminmoore.pl/
piątek, 21 stycznia 2011
Marzy mi się......
Otwarta przestrzeń, wysokie sufity, ogromne okna, cudowny widok, różne struktury, delikatne tkaniny i miękkie, szare dywany. Ach, dokładnie tak, jak w tym nowojorskim apartamencie.
Zdjęcia z http://www.architecturaldigest.com/
czwartek, 20 stycznia 2011
Z poczuciem humoru
Podziwiam Philippe'a Starck'a nie tylko za kreatywność i talent, ale również dlatego, że w jego pojektach jest tyle poczucia humoru. Jego ostatnie dzieło to renowacja paryskiego hotelu Le Royal Monceau. I znów udało mu się połączyć dwie skrajności: przedwojenną architekturę z nowoczesnymi rozwiązaniami i designerskimi przedmiotami, które tworząc kontrast z elegancją idealnie pasują do wystroju, a co najważniejsze łamią stereotypy.
Zdjęcia z http://www.leroyalmonceau.com/
poniedziałek, 17 stycznia 2011
Pierwszy powiew wiosny
Ok, jest połowa stycznia i zaraz wraca zima, ale dziś naprawdę było czuć wiosnę. Ten niesamowicie rześki zapach wiatru nastroił mnie super optymistycznie, a potem był artykuł o najlepszych kolekcjach na wiosnę 2011. Mój wybór to kolecja Emilio Pucci, może dlatego, że ich materiały są zawsze piękne i zwiewne jak ten dzisiejszy powiew wiatru, a może dlatego, że te kreacje są poprostu ponadczasowe.......
Subskrybuj:
Posty (Atom)