sobota, 30 października 2010

Ohhhhhhhhhh, Jonathan

Jonathan Adler

Kiedy w październikowo/listopadowym wydaniu Elle zobaczyłam materiał o nim byłam przeszczęśliwa. Śledzę jego karierę od lat i choć nie znam go osobiście to jest coś w jego pracy, wnętrzach i produktach, co wyzwala we mnie pozytywną energię. Ten świetny projektant ceramiki, akscesoriów, mebli i wnętrz to w US bardzo znana osoba i nie bez powodu. Jego prace są ponadczasowe i bardzo często poprostu wesołe. Polecam jedną z jego książek "My prescription for antidepressive living" - naprawdę pomaga, a poniżej zamieszczam kilka jego "dzieł" i namawiam do odwiedzenia http://www.jonathanadler.com/ - to świetne źródło inspiracji.



Dragon lamp

Slippper Chair in Tangerine Velvet

Talitha Rug

Giant Dora Maar Vase

środa, 27 października 2010

Na miejsca, gotowi ....


Przypominam 23 listopada, to wyjątkowa data - w tym dniu zaczyna się sprzedaż kolekcji Alber'a Elbaz'a dla H&M. Ten wspaniały projektant ukończył najlepszą szkołę projektowania "Shenkar" w Izraelu. Od wielu lat projektuje dla domu mody Lanvin i każda jego kolekcja to sukces. Może warto się skrzyknąć i przygotować "społeczną listę" chętnych do stania w kolejce? Swoją drogą ciekawe, czy na tych kilka dni przed sprzedażą wrócą czasy, w których zawsze się stało, chociaż nie zawsze wiadomo było za czym. Tym razem wiadomo i dla takiej "małej czarnej" naprawdę warto.

wtorek, 26 października 2010

Chryzantemy na każdą okazję


Za chwilę 1 listopda. Wszędzie już można kupić chryzantemy i prawdę mówiąc oprócz tego, że to kwiaty, które kwitną własnie teraz nie wiele o nich wiemy. Nie wiemy, że przywędrowały do Europy w XVII wieku z Japonii, a do Japonii z Chin. U nas to kwiaty kojarzone ze smutkiem, tam odwrotnie z radością i szczęściem. Nie wiemy, że chryzantema ma wyjątkowe właściwości bo jej liście pochłaniają i skutecznie usuwają  lotne zanieczyszczenia w pomieszczeniach więc działa jak odkurzacz zresztą bardzo piękny. Czy wiecie, że kwiat chryzantemy to najczęściej po różach wykorzystywany wzór kwiatowy na tapetach? Ja w tym roku kupię chryzantemy do domu, a wy?





wallpaperandborders.co.uk


http://www.johnlewis.com/


www.johnlewis.com 



poniedziałek, 25 października 2010

Duże pieniądze


Duże pieniądze są na Wall Street, wie o tym Olivier Stone, reżyser tego filmu. Nie mogę nie sprawdzić jak tym razem zagrał Michael Douglas - jeszcze w tym tygodniu pójdę do kina. Tymczasem w najnowszym numerze Architecture Digest można zobaczyć jak wygląda nowojorski apartament tego reżysera, projektu Geoffrey'a Bratfield'a. Oceniam, że koszt remontu razem z meblami i akcesoriami to sześciocyfrowa suma, jeśli nie większa. I pomimo tego, właśnie oglądając takie miejsca i widząc jak ogromną rolę w naszej przestrzeni odgrywa kolor stwierdzam kolejny raz, że kluczem do fantastycznych wnętrz jest pomysł, zmysł estetyki i gra kolorami (nawet jeśli miałby to być tylko jeden kolor). Olivier Stone był tak zadowolony ze współpracy, że możemy obejrzeć Bratfield'a w jednej ze scen najnowszego filmu, gdzie wypowiada dwa słowa: Bravo, Bravo! - rzeczywiście brawo.

Salon

Salon

Gabinet

Sypialnia

niedziela, 24 października 2010

Świętuję urodziny

Urodzinowe wydanie 

Nie, nie swoje, nie męża, ani przyjaciółki. Świętuję 19 urodziny magazynu Dom  & Wnętrze. Moim zdaniem to najlepszy polski magazyn o polskich wnętrzach. To tu można zobaczyć jak się zmieniamy, jaki jest nasz gust, jak mieszkamy i jaki wpływ na nasze wnętrza mają podróże. To tu pokazują "piękne miejsca" i uczą o krajowym i światowym designie. Raz w miesiącu kiedy wychodzi nowy numer, tylko czekam na moment, kiedy wszyscy pójdą spać, a ja zanurzę się w fotelu i przeczytam całe pismo. Polecam.

sobota, 23 października 2010

Kto jest odważny?

Nie wiem od czego to zależy, ale w różnych miejscach trafiam na ten sam projekt i to pewnie znak, że muszę go pokazać. Autorką wnętrza jest Tori Fairley, projektantka z Little Rock w stanie Arkansas, którą podziwiam za dobieranie kolorów. Wykreowała sypialnię pełną pozytywnej energii i humoru. Jej projekty pokazują, że żeby stworzyć idealnie miejsce nie trzeba szukać mebli w odpowiednim kolorze, wystarczy dobrze dobrana farba. Gdyby każdy z nas otaczał się takimi kolorami nie byłoby mowy o "jesiennej depresji".






Zdjęcia z Traditional Home

piątek, 22 października 2010

Mam ochotę na "Bali"

Anantra Resorts Bali

Słowo Bali po hebrajsku oznacza "mam ochotę" - ciekawe, czy te dwie rzeczy moją jakiś związek? Może ktoś wie? A ja chcę pojechać na Bali. Tak, przeczytałam książkę Elizabeth Gilbert. Tak, obejrzałam Julię Roberts w jej ekranizacji i mam ochotę na przeżycie "happy end'u", ale nie tylko dlatego. Bali to malutka wyspa należąca do ogromnej Indonezji (czwarte co do ilości ludności państwo na świecie i największe muzułmańskie), ale jeśli chodzi o Bali to jest zupełnie inaczej, przeszło 90 procent mieszkańców wyspy to Hindusi. Mieszkańcy utrzymują się tu głównie z turystyki i uprawiania roli oraz z rzemiosła, i właśnie dlatego to miejsce jest tak fascynujące. Niemalże w każdej chatce, w każdej wiosce można znaleźć prawdziwego artystę, który z radością sprzeda nam swoje prace. Wracając z takiej podróży naprawdę warto zapłacić za nadbagaż.
Tarasowa uprawa ryżu na Bali

Khayangan Bali

Lampa z Bali

 Lampa z Bali

Wazon z Bali

 Rzeźba z Bali

 Rzeźba z Bali

Rzeźba z Bali

poniedziałek, 18 października 2010

Łódź Design Festival 2010

Willa Ludwika Grohmana, Tylna 9/11, Łódź

Sobotni dzień spędziłam na festiwalu oglądając, podziwiając i dziwiąc się, że ludzie moją taką wyobraźnię i, że to świetnie. Ale tak naprawdę największe wrażenie zrobił na mnie jeden z budynków, w którym była wystawiana część ekspozycji. Chodzi o willę Ludwika Grohmana, która stoi przy Tylnej 9/11. Zaprojektowana w stylu włoskiego renesansu przez Hilarego Majewskiego, miejskiego architekta Łodzi, jest najpiękniejszą rzeczą jaką widziałam podczas całego wyjazdu. Niestety stan budynku jest opłakany. Dlaczego dla takiego "klejnotu" architektury nie można znaleźć inwestora pasjonata? W Łodzi na każdym kroku stoją piękne budynki, które krzyczą swoim zaniedbaniem - Why? W tym mieście jest coś magicznego, nienamacalnego, coś czego pomimo wielu wizyt nie udało mi się włożyć w żadną definicję, ale zarazem coś smutnego, z ogromną nostalgią w sercu.

 Brama wjazdowa

Pierwsze piętro

Wewnętrzny balkon

Schody na górę

piątek, 15 października 2010

When I fall in love............

Moja przyjaciółka ma przyjaciółkę i ta przyjaciółka chciała zabrać swoją przyjaciółkę (czyli moją przyjaciółkę) na koncert. Niestety moja/jej przyjaciólka nie mogła, ale zapytała swoją przyjaciółkę (czyli mnie) czy mogę iść za nią. I w ten sposób poszłam z fajną przyjaciółką mojej równie fajnej przyjaciółki na koncert Chris'a Botti, amerykańskiego trębacza jazzowego. Było wspaniale!!!!! To prawdziwy showmen, świetny artysta i powiedzmy szczerze super przystojny mężczyzna. Miałam wrażenie, że on nie gra na trąbce tylko nią śpiewa. Jego muzyka to idealny dodatek do pięknego wnętrza.


środa, 13 października 2010

Czy masz swój "mood board"?

Już za kilka dni rozpoczyna się realizacja projektu, nad którym pracowałam przez ostatnie tygodnie. Jak tylko będą gotowe efekty to wystawię zdjęcia. Tymczasem zamieszczam "mood board'y", jakie zrobiłam do tego wnętrza. Czuć na nich klimat miejca jakie tworzę i wybraną kolorystykę. To nieodzowny etap mojej pracy, ale nie tylko. Czasami wykonuję takie "mood bord'y" tylko dla siebie na poprawienie nastroju, wieszam tam zdjęcia, które wprowadzają mnie w dobry humor, umieszczam przedmioty pożądania np. torbę z najnowszej kolekcji Max Mara, czy zdjęcie cudownej plaży nad turkusowym morzem, gdzie chciałabym się znaleźć najchętniej już jutro. Powinniśmy zaczynać dzień od patrzenia na rzeczy, które lubimy, które wywołują u nas pozytywne emocje - uwierzcie reszta dnia będzie dużo łatwiejsza.

Gabinet

Sypialnia

Przedpokój

Łazienka




niedziela, 10 października 2010

Czas na Łódź

Jestem zafascynowana Łodzią, to miasto ma wyjątkowy klimat i cudowną (niestety zaniedbaną) architekturę. Ten ogromny potencjał jest wykorzystywany przez zagrniczny kapitał, ale dzięki temu mamy  Manufkturę i hotel Andel’s. Lubię zatrzymywać się w hotelach, gdzie architektura i wystrój są na najwyższym poziomie. Tak to już jest, 4 gwiazdki, albo więcej.

Andel's Hotel Łódź

 Ten hotel jest cudowny i odzwierciedla historyczny kontrast otoczenia. Z dawnej przędzalni Izraela Poznańskiego (fabryka działała ponad 100 lat do 1992 roku), po starannej renowacji zabytkowego budynku z cegły, dzięki architektom z pracowni Jestico + Whiles i OP Architekten , powstało nowoczesne miejsce, które jest na światowym poziomie. Jak się okazało to nie tylko moja opinia, ale także innych bo choć hotel istnieje mniej niż 2 lata otrzymał wiele prestiżowych nagród za wyróżniający się styl oraz rewitalizację zabytkowego budynku. Dlatego jak dla mnie Łódź to idealne miejsce na weekend. Czy znacie inny hotel w naszym kraju, gdzie wysokość ścian ma więcej niż 4 m! Gorąco polecam....

Hotelowe lobby

Apartament

Restauracja

Basen na dachu budynku z widokiem na Manufakturę