Przygotowania do świat nabierają rozpędu. Choinka już ubrana, w każdym możliwym miejscu świecą się lampki i palą świece. Lubię świąteczny klimat i lubię Nasz dom w świątecznym klimacie. Udziela mi się nastrój gwiazdkowej euforii. W tym roku dodatkową motywacją do przystrojenia była sesja do Choinkowej Książki Marzeń. Bo sami zobaczcie, jak świąteczne dekoracje i dodatki mogą wprowadzić wyjątkowy nastrój. Za tą cudowną stylizacją stoję ja, Marta i Lidka z Lost in Time, Dagmara z For Elements, Ula z Interiors Design Blog oraz Kasia z Klikinterior. Kilka godzin pracy i takie efekty......
Salon przed
Salon po
Na zdjęciu ja i Kasia z Klikinterior
Zdjęcia: Karolina Grabowska / www.staffage.pl
W stylizacji wykorzystałyśmy produkty firm H&M Home,BoConcept, House&More, Duka, Dutch House, Francuska Weranda, Blikle i De Ferr. Wszystkie aranżacje kwiatów zostały wykonane specjalnie do tej sesji przez Fabrykę Pasji. Po więcej zdjęć i szczegółów na temat użytych produktów zapraszam tutaj.
W stylizacji wykorzystałyśmy produkty firm H&M Home,BoConcept, House&More, Duka, Dutch House, Francuska Weranda, Blikle i De Ferr. Wszystkie aranżacje kwiatów zostały wykonane specjalnie do tej sesji przez Fabrykę Pasji. Po więcej zdjęć i szczegółów na temat użytych produktów zapraszam tutaj.
Bajkowa stylizacja. Chciałoby się powiedzieć "jak z zagranicznych magazynów" ;) Świetna robota!
OdpowiedzUsuńOlu, dziękuję za super miłe słowa, i że tak oceniasz efekt, pozdrawiam
UsuńPięknie przystrojony salon :-) A Wasz katalog jest fantastyczny :-)
OdpowiedzUsuńMeggie dziękuję za słowa uznania, to super miłe!!!!!
Usuńtak, tak katalog fantastyczny :D! A powiedz proszę, nie mogę w nim znaleźć, z jakiego sklepu jest ta różowa doniczka w której są chyba różyczki? i czy jest ona z metalu czy ceramiki?
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to zestawienie ze zdjęciem "przed". Ono pokazuje Wasze mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńRóżnica jest ogromna, naprawdę fajne zestawienie.
OdpowiedzUsuńdziękuję, tak różnica jest spora, a przecież tak naprawdę nic nie burzylyśmy :-)
UsuńAle to był fajny dzień! I wciąż nadziwić się nie mogę, jak sprawnie połączyłyśmy siły, choć każda z nas estetycznie idzie w nieco innym kierunku. Czysta przyjemność :) Aż szkoda było przywracać stan pierwotny po sesji...
OdpowiedzUsuńDla mnie też, bardzo się cieszę, że tak nam się udało i tak świetnie się dogadałyśmy, to było super doświadczenie nie tylko wnętrzarskie
UsuńWiele inspiracji można u Ciebie znaleźć. A co proponujesz na nadchodzącą Wielkanoc?
OdpowiedzUsuń