Elettra Wiedemann bez wątpienia urodę odziedziczyła po babci Ingrid Bergman i mamie Isabelli Rossellini. Jej mieszkanie możemy zobacyć w amerykańskiej edycji Vogue i choć nie jest ono do końca w moim stylu to zachwyciłam się jego bezpretensjonalnością i prostotą. Czuję, że przedmioty i pamiątki mają bardzo emocjonalne znaczenie dla właścicieli i tworzą pozytywną energię.
Zdjęcia z http://www.vogue.com/
what a lovly home. did'nt like the kitchen but love all the rest of it!
OdpowiedzUsuńpiękna kobieta i fajnego ma chłopaka :)
OdpowiedzUsuńmnie się czarny baran podoba w salonie :)